Witam wszystkich Elektrodowiczów Posiadam konwerter/adapter/przejściówkę USB-RS232 (firma/marka nieznana; z przezroczysto-zielonymi końcówkami i przezroczystym-białym kablem, przez który widać plecionkę ekranu przewodu USB; brak jakichkolwiek napisów czy oznaczeń na całym kablu i końcówkach, nic też nie widać przez przezroczyste obudowy wtyczek - układ scalony chipa konwertera jest zalany żywicą (czarna okrągła kopułka)), w której po podłączeniu do USB komputera i zainstalowaniu dedykowanych sterowników (dostępne w załączniku) wszystko jest OK. Port jest widziany w systemowym Menadżerze Sprzętu jako COMx (USB\VID_4348&PID_5523&REV_0200 ). Natomiast jeśli zacznę coś przesyłać po RS232 do tej przejściówki (np. z mikrokontrolera), to po jakimś czasie (mniej więcej od 20 do 40 sekund) system wyświetla bluescreena z informacją, że plik USBSER34.sys pisał po złej pamięci (czy coś takiego) i następuje zrzut pamięci fizycznej. Czas po którym system wyświetla bluescreena zależy od prędkości i liczby przesłanych danych w taki sposób, że im więcej danych-większa prędkość przesyłu, tym szybciej bluescreen się wyświetla. Dzieje się tak na dwóch różnych komputerach z dwoma różnymi systemami operacyjnymi (Windows XP SP3 i Windows 7 SP1). Czym to jest spowodowane i czy jakoś można to naprawić?